♄ POWRÓT SATURNA – SUROWY AUDYT KONKRETNEGO URZĘDNIKA [SATURNALIA] ♄

,,Dyscyplinę budują konsekwentnie realizowane małe akty odwagi.”

Robin Sharma

♄♄♄

___________

Saturn to nasz Surowy Audytor z chmurnym wzrokiem spod krzaczastych brwi. Patrzy spod nich badawczo, brwi unosi, podobnie jak nadgarstek z zegarkiem, by okazać swoje niezadowolenie. To ten nasz mitologiczny Kronos. Zasadniczy, nie czuje potrzeby się uśmiechać – jest surowy jak glina w proszku, która ma dopiero stać się ceramiką, jakimś mglistym barwnym wytworem. Wchodzi do sali, obrzuca zgromadzonych spojrzeniem, które rozbija się na nich jak odłamek szkła – kłuje, wprawia w dyskomfort. On nie jest tu od bycia miłym, to dla niego abstrakcyjny koncept – ceni sobie zasady, porządek i dyscyplinę. I konkret. Konkret to słowo, które z umiłowaniem pieści i pielęgnuje w głębokich czeluściach swojego serca. Saturn zachowuje się, jakby nieustannie stał pod drabiną i spoglądał ku najwyższym jej szczebelkom, zawsze o tym najwyższym poziomie pamiętając i pielęgnując jego obraz z tyłu głowy. Z tym, że nie będzie on romantycznie wzdychał i tęsknie ku nim spoglądał – natychmiast sporządzi sobie listę, plan działania i dobierze wszelkie potrzeby, by tam dotrzeć. 

***

To ta kozica górska, która hopsa dziarsko i niezłomnie po coraz to kolejnych poziomach surowych i chłodnych skał. Skały w ogóle są atrybutem Saturna i można rozumieć to dwojako: jest twardy i niezłomny jak skała, naturalnie sprawdza się w trudnych warunkach, ale i ceni sobie formę, surowość tej skały, bo jakieś zielenie, ozdoby i inne uprzyjemniacze to nie dla niego. To – wreszcie – ten nauczyciel, którego w szkole nieco się lękamy, bo zadaje mnóstwo prac domowych i jest bardzo konsekwentny w ich sprawdzaniu, nie odpuszcza i nie lituje się, bo liczą się dla niego efekty, ale ostatecznie to właśnie lekcje wyniesione od niego wspominamy z największym uznaniem i poczuciem, że wynieśliśmy z nich najwięcej wartościowej i konkretnej wiedzy. Saturn nie jest bowiem niesprawiedliwy – nagradza i uczciwie docenia ciężką pracę, i to właśnie tym można mu zaimponować, nie kwiecistą filozoficzną mową (jak Strzelcowi), czy romantycznym wzdychaniem i kreatywnym natchnieniem (jak Rybom na przykład).

***

Nic więc dziwnego, że to jego cykl (a trwa on około 29-30 lat) wzbudza największy popłoch, ale i jednocześnie najmocniej odbija się na naszym życiu. Każdy z nas ma Saturna w określonym znaku i domu w swoim kosmogramie urodzeniowym. Po naszym urodzeniu jednak planety nadal trwają w nieustannym ruchu i to właśnie po 28-29 latach wraca on na swoją urodzeniową pozycję, zwiastując w naszym życiu tzw. powrót Saturna. To trochę tak, jakbyśmy przerobili już wszystkie lekcje (bo Saturn przeszedł już każdy z naszych dwunastu domów w kosmogramie, pozwalając nam odrobić lekcje z każdej dziedziny życia), po czym przychodzi czas na wielki egzamin. Po drodze są też testy przygotowawcze i mają one miejsce co 7 lat (jako że to co 7-8 lat Saturn tranzytujący tworzy kwadraturę, czyli aspekt napięciowy, utrudniający, weryfikujący, ale i generujący dodatkową energię do pokonywania ograniczeń, do naszego urodzeniowego Saturna). 

***

Po 28-30 latach następuje czas na egzamin końcowy. To ten czas około roku, gdy niemal codziennie możemy spotkać się z weryfikacją fundamentów, na których przez całe nasze dotychczasowe życie budowaliśmy. Saturn przychodzi i sprawdza bezlitośnie tę konstrukcję – na ile rzetelnie budowaliśmy, na ile solidnych materiałów użyliśmy, czy oby na pewno nie ma tam żadnej fuszerki i niedociągnięć, na które przymykaliśmy oko. Każdą solidną i odpowiedzialną decyzję trwale wynagrodzi, wszystko jednak, co ma się zawalić i zostać odbudowane – zostanie przez niego jednym ruchem palca zburzone. To jednak nie oznacza, że to czas strat i lęku. To oznacza, że to czas, który owszem, może być intensywny, trudny i przytłaczający, trochę jak budowa domu, ale po tym, jak opadnie kurz, jasno widzimy już, co jest dla nas, a co miało od nas odpaść. Saturn nie pozwoli przetrwać niczemu, co nie jest dla nas – może to dotyczyć zarówno związków, jak i pozycji zawodowej czy innych rzeczy, którymi się otaczamy. Może brzmieć to przerażająco, ale w ostatecznym rozrachunku jest szalenie rozwojowe i daje nam szansę na lepsze skrojenie życia pod nasze właściwe ‚,ja’’ i nasze właściwe predyspozycje, talenty i upodobania. Powrót Saturna jest jak alarm rano wibrujący nam w uszach od wszechobecnego ‚’pobudka!’’, który nie pozwoli dłużej trwać nam w mazi snu, idealizmu i mrzonek.

***

Lata 20. naszego życia, jak wiemy, to czas młodzieńczego czerpania z uroków życia i nie bez powodu określamy kulturowo trzydziestkę jako czas stabilizacji i dorastania – fantastycznie pokrywa się to z astrologią. Saturn mówi tu: ,,to już nie czas zastanawiać się, kim będziesz, gdy dorośniesz, to właśnie teraz dorastasz’’. 😉

***

Jako że Saturn to planeta wolno poruszająca się (jak widać zresztą – jego cykl trwa około 29 lat), jego koniunkcja do naszego urodzeniowego Saturna (czyli powrót Saturna właśnie) trwa około roku. Lubię nazywać ten czas Saturnaliami 🙂 – to okres spotkania się z naszym Wewnętrznym Autorytetem, ojcem, który wypycha nas z ciepłego, miękkiego kokonu i każe iść w świat, wziąć odpowiedzialność za siebie, dorosnąć, bo wie, że to właśnie to, czego na tym etapie potrzebujemy, a nadmierne ojojanie nas i zagłaskiwanie wcale nie pozwoli nam się lepiej skonfrontować ze światem.

***

TUTAJ ZNAJDZIESZ KALKULATOR DO OBLICZENIA DATY SWOJEGO POWROTU SATURNA, ALE POLICZ JUŻ OK.ROKU WCZEŚNIEJ: KLIK

***

To bardzo istotne, w jakim znaku i domu masz urodzeniowego Saturna, więc to ten dom będzie szczególnie poruszony przy powrocie Saturna. To właśnie miejsce, gdy konstrukcja może się zawalić i możemy tylko temu podziękować, bo dzięki temu dach nie zwali nam się na głowę, gdy już tam zamieszkamy na dłużej i mamy szansę go solidnie odbudować. 🙂 Warto pamiętać jednak, że Saturn CAŁY CZAS tranzytuje nam jakiś dom i to jest właśnie obszar, gdy dostajemy na około 2-2,5 roku szansę najbardziej wzrosnąć, uporządkować się i dokonać porządku w wewnętrznych papierach. 😉 

Ponieważ cały czas Saturn przechodzi Ci przez któryś dom kosmogramu, tworząc testy i wyzwania w danym obszarze życia, warto wiedzieć, kiedy porusza jaką dziedzinę życia i jak się do tego przygotować. O tym dowiesz się z nagrania webinaru o cyklu Saturna – omawiam tam szczegółowo tranzyt Saturna przez każdym dom i jego aspekty do naszych planet. Każdy przykład omawiam też na kosmogramie uczestniczki warsztatu – dzięki temu widzisz, jak interpretować to w odniesieniu do żywego kosmogramu. Dzięki nagraniu dowiesz się więcej o tym, co oznacza powrót Saturna w konkretnych domach i jak to odnieść do siebie. Tu możesz kupić nagranie [4h żywej wiedzy, bez lania wody] i podręcznik [ok.80 stron najważniejszych informacji, by do nich swobodnie wracać!]: KLIK PO SZCZEGÓŁY 🙂

***

WAŻNE TRANZYTY SATURNA:

Kwadratury Saturna do naszego urodzeniowego Saturna (w wieku 7-8, 14-15, 21-22, etc.) lat – testy przedwstępne, przygotowujące do egzaminu końcowego 😉, ważne kroki i okresy rozwojowe, zwiększające często naszą samodzielność. Patrzcie, jak fantastycznie koresponduje to z rzeczywistością: 7-8 lat to wiek, gdy idziemy do szkoły, usamodzielniamy się trochę, potem 14-15 – okres, gdy mniej więcej idziemy do liceum, stajemy się już prawie-dorośli, 21-22 – czas studiów i brania odpowiedzialności za swoje dorosłe życie)
Pierwszy powrót Saturna – wiek ok.29 lat. Dotyczy go wszystko to, o czym pisałam wyżej. Obecnie powrót Saturna będzie dotyczył osób, które mają w swoim kosmogramie Saturna w znaku Ryb.
Drugi i trzeci powrót Saturna – wiek ok.58 lat I 77 lat (ale oczywiście po drodze znów mamy kwadratury Saturna w wieku ok.36 lat, potem 43, 51, etc.). Te powroty często już nie wprowadzają nas w dorosłość, ale wiążą się z pewną weryfikacją i podsumowaniami tego, co dotychczas osiągnęliśmy, każą spojrzeć nam w przeszłość i skonfrontować się z tym, co w życiu udało nam się faktycznie zrealizować. Te okresy często wiążą się z podsumowaniami, refleksjami, porządkowaniem, niejednokrotnie dają nam silną potrzebę przewartościowania czegoś, bo okazuje się, że długi czas żyliśmy ułudą, a wcale nie było to nasze. 

***

Saturn nas ‚,otrzeźwia’’, oblewa zimną wodą, uświadamia. Jego rolą nie jest bycie miłym, co nie oznacza, że trzeba się tych tranzytów bać, ale na pewno warto się na nie przygotować poprzez regularne robienie podsumowań i porządków w życiu, weryfikacji tego, na ile jesteśmy w zgodzie ze sobą. On jest jak bezlitosny GPS: będzie pipczył, gdy zbaczamy ze ścieżki i nie ma zmiłuj. Może nie jest to specjalnie przyjemne, ale to właśnie przez to pipczenie na ścieżkę ostatecznie wracamy. 😉 Nieprzerobione lekcje Saturna, ignorowanie go, trwanie w ułudzie i pozycji dziecka zależnego od innych sprawi, że będziemy raz po raz odrabiać te same lekcje, obrywając przy tym mocniej, bo na pewno nie będzie tak, że nam to odpuści. Dlatego drugi powrót Saturna (czy te kwadratury, które występują co 7 lat) każdy będzie przeżywał inaczej: jedni będą w tym czasie dokonywać niebywałych skoków rozwojowych, bo umieją wykorzystać tę energię na swoją korzyść i świadomie się z nią konfrontują, a inni będą frustrować się, zrzucać odpowiedzialność na innych i kręcić we własnoręcznie ukręconej mazi. To zawsze jest WYBÓR. 🙂

_________________

UWAGA!


Jak wspominałam, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o cyklu Saturna, o tym, co dzieje się, gdy tworzy on aspekty do naszych planet w kosmogramie oraz jak interpretować Saturna w konkretnych miejscach kosmogramu, może zainteresować Cię mój WEBINAR [klik]. Gdy klikniesz, przeniesie Cię na stronę, gdzie dowiesz się o nim [webinarze] więcej. 🙂

Serdecznie zapraszam, jeśli Cię to woła: to solidna dawka wiedzy, która pomoże Ci zrozumieć najważniejsze życiowe lekcje i cykle, które w tym życiu przechodzisz, jak się na nie przygotować i to, dlaczego pewne rzeczy w danym okresie nie wychodzą.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Astro-szeptanki

Zapisz się do newslettera