Wyobraź sobie, że siedzisz przy ognisku, przyzwyczajasz ledwie co oczy do ciemności, a świat dopiero się przed Tobą wyłania, puzzel po puzzlu. Zdumiona dostrzegasz, że naprzeciwko Ciebie siedzi Indianka: dumna w sposób dostępny tylko dla starszych ludzi, tych, którzy posiedli już całe doświadczenie tego świata, którzy, brzemienni w tę wiedzę i jakąś tajemną mądrość nigdzie się już nie spieszą, obdarta z pychy. Na jej twarzy porysowanej zmarszczkami – głębszymi, płytszymi – niczym w szkicowniku awangdardowego artysty da się dostrzec pewność. Ta pewność nasączona jest czasem, który upłynął. Trwa sobie ona niespiesznie, zupełnie, jakby przekroczyła jakąś magiczną czasową barierę, po której otwierają się wrota wieczności, ale jeszcze nie może Ci o tym powiedzieć, bo nie zrozumiesz. Tik-tok zegara popędza tylko Ciebie – kiedyś nauczysz się, że spieszność czasu to błąd poznawczy.
.
Jest mądra jak najstarsze drzewo – to, które wrosło swymi korzeniami w glebę na głębokość przecinającą niemal jej jądro, które przeżyło w swym życiu tysiące cykli, po tysiąckroć utraciło swe liście w ledwie widocznej żałobie i odrodziło się kolejnym małym cudem, małym corocznym Wielkim Wybuchem, darwinistycznym podrygiem, nowymi gałązkami i liśćmi łaknącymi życia w całej swej przewidywalności. I ona może Ci szeptem, najciszej, o tym opowiedzieć, jeśli tylko zechcesz posłuchać. To drzewo, ta Indianka, ta mądrość Starszczyzny, tych, którzy wiedzą, którzy w Azji honorowani są jako najważniejsi członkowie społeczeństwa, to idealny symbol archetypu Koziorożca. Tego naznaczonego doświadczeniem mądrego Ojca dla tego świata; tego, który zrozumiał prawidła czasu i jest jak dąb, niewzruszalny.
.
Dzisiejsza Pełnia otwiera przed nami te jakości: uczy, co to znaczy wystać, wytrwać w najtrudniejszym choćby doświadczeniu. Uczy, czym jest niewzruszona odpowiedzialność. Przekierowuje ciężarek uwagi nie na słowa, lecz na czyny. Gdy wyobrazimy sobie archetypowego Ojca, poczujemy oparcie; tę niewzruszoność dębu, który TRWA, który zapuszcza korzenie, by odżywiać innych, nie tylko od innych czerpać. Nie bez powodu Koziorożcowa jakość nie jest nam dostępna od początku życia: najczęściej uczymy się jej dużo lepiej po 29. roku życia, czyli pierwszym obiegu Saturna wokół kosmogramu. To wtedy przechodzimy pierwszą inicjację do kręgu Starszych, choć jeszcze długa droga przed nami. Koziorożec rozumie z zasady, czym jest odpowiedzialność, dlatego zasiada w Starszyźnie znaków zodiaku. Posiada mądrość starych drzew i pomarszczonych Indianek patrzących łagodnie w przestrzeń. On już nie musi niczego udowadniać – doświadczenie i mądrość odbijają się w jego tęczówkach i osadzają w porysowanej kreskami zmarszczek twarzy. Nie trzeba nawet umieć odczytywać tych hieroglifów doświadczenia – przemawiają one nawet do mniej oczytanych.
.
To czas o doświadczeniu, o integrowaniu tego doświadczenia, choćby było najtrudniejsze. Pyta nas, gdzie potrzebujemy wykazać się większą dyscypliną, obowiązkowością, rzetelnością i konsekwencją. Ta historia cała jest o odpowiedzialności i ugruntowaniu, samodzielności, którą tylko możemy posiąść. Koziorożec uczy nas jednak, że nie możemy pewnych rzeczy mieć instant, zachłannie, kompulsywnie, że na niektóre z nich potrzeba CZASU. Nie bez powodu to właśnie ten znak panuje czasowi i w astrologii jest z nim kojarzony. 😉
.
Pełnia zawsze opowiada jakąś historię o opozycji i balansie pomiędzy dwiema jakościami: w tym wypadku chodzi o linię Rak-Koziorożec. Pełnia w Koziorożcu, przy dominującym udomowionym Słońcu w Raku, także znaku kardynalnym, który z Koziorożcem łączy chęć uzyskania poczucia bezpieczeństwa, przypomina swoją energią ten moment, gdy kupiliśmy już działkę i stawiamy pierwsze fundamenty naszego domu. Rak bowiem poszukuje emocjonalnego poczucia bezpieczeństwa, zaszycia się w swoich przytulnych kątach, a Koziorożec potrzebuje oddać się jakiemuś ambitnemu projektowi, który zabezpieczy go materialnie na przyszłość. To chwila o tyle istotna, że już zdecydowaliśmy, gdzie i w jaki sposób, więc zaczynamy i przystępujemy do realizacji namacalnego planu. Namacalność i konkret to także jakości, które Koziorożec zawsze nosi przy sobie w kieszeni.
.
Ta Pełnia jest o weryfikacji swoich obowiązków, o zadaniu sobie pytań dotyczących tego, czym one właściwie dla Ciebie są. Czym dla Ciebie jest odpowiedzialność, jak traktujesz obowiązki, na ile potrafisz odroczyć gratyfikację? To czas, by dopracować i ewentualnie zmienić swoje zobowiązania wobec świata, jeśli zaczynają Cię uwierać i zaciskać boleśnie pętlę na szyi. To także czas, by zobaczyć, gdzie chcemy postawić solidną konstrukcję i gdzie chcemy zacząć wcielać w życie długotrwałe plany. Jednocześnie Słońce, czyli sposób kanalizowania naszej energii, znajduje się obecnie jeszcze w czułym, troskliwym i kokonicznym Raku. Koziorożec jest o wyjściu do świata, o ambicjach, pięciu się po szczebelkach, o uzewnętrznieniu energii w realnym świecie. Rak z kolei kieruje swoją energię do wewnątrz – dużo w nim jest o jakości emocjonalnej, rodzinie, przytulnym domu, o naszych korzeniach i tym, w jaki sposób przynależymy emocjonalnie do świata.
.
Typowy dla polaryzacji Koziorożec-Rak jest też rozdźwięk pomiędzy karierą a domem, pomiędzy czasem poświęconym na gnanie za swoimi ambicjami, a tym poświęconym na przystanie w kojącym i tulącym kokonie. Może być to też czas rozdźwięku pomiędzy postawą Dziecka [Rak] – tego, który chce oddać odpowiedzialność i woli być zależne od kogoś, a tą Dorosłego, wewnętrznego autorytetu [Koziorożec], który pomaga nam wziąć odpowiedzialność, trwać we własnej wewnątrzsterowności i zaopiekować się sobą z poziomu ,,potrafię’’ [zupełnie jak stabilny ojciec, który daje oparcie]. To też istotne teraz, by zobaczyć, czego potrzebujemy [Rak], by móc faktycznie z poziomu Dorosłego się tym zaopiekować [Koziorożec].
.
‚,Raczość’’ tej Pełni, potrzeba zaopiekowania się własnymi emocjami, komunikowania ich, ale i bycia w tym, co bezpieczne, oswojone, bez wychylania się poza ciepły kokon, podkreśla dodatkowo Merkury – Hermes nasz, intelektualista-gawędziarz ciągnący za sobą niteczkę komunikacji, informacyjny posłaniec bogów – w Raku i koniunkcji do Słońca. To istotne teraz, by nie podejmować ważnych decyzji, bo możemy paradoksalnie podejmować je z poziomu Raczego wycofania i lęku, i próby zostania w tym co bezpieczne. Dodatkowo ta Pełnia ma dużo jakości kardynalnej, a więc chcemy RUSZYĆ rzeczy, mocna jest w nas inspiracja, potrzeba wniesienia czegoś swojego do świata. W przypadku tak silnego Raka ta potrzeba wnoszenia może być mocno o emocjach i jakości opiekuńczej wobec świata. Koziorożec pyta z kolei: co mogę osiągnąć? Co jest moim celem, dokąd zmierzam, jak mogę zorganizować rzeczy? Powiązany jest z biznesem, różnej maści strukturami, systemami, czasem, więc i te rzeczy mogą wybijać obecnie w naszym życiu mocno. Niejednokrotnie Pełnia w Koziorożcu to czas dopełniania pewnych projektów i zbierania plonów ciężkiej pracy. To o tyle podkreślone, że mamy obecnie idealną połowę roku – możemy sprawdzić, co wydarzyło się od Nowiu w Koziorożcu [23 grudnia 2022] i czy nasze intencje, cele zasiane wtedy mają jakieś odzwierciedlenie w naszym życiu obecnie, co się dopełnia. Dodatkowo do Koziorożca w retrogradacji [pozornym ruchu wstecznym] wrócił niedawno Pluton, nasz czołowy Feniks z popiołów, transformator, który pokazuje CIEŃ związany z systemami i władzami tego świata, rządem i strukturami różnej maści.
.
Trygon Księżyca do Jowisza w Byku wnosi tu jednak sporo optymizmu i obfitości rozumianej w bardzo przyziemny sposób. Uczymy się WYCENIAĆ, doceniać, ugruntowywać, mieć kontakt z przyrodą, materią i zasobami, jakie mamy. To okazja do wzrostu na bardzo przyziemnym poziomie. Jeśli czujemy, że czas nam nie służy, nie działa na naszą korzyść [a Koziorożec może dawać takie poczucie niedoboru, trudności], to Jowisz w Byku pomaga i wskazuje naturalne drogi wzrostu, daje inspirację. Jowisz w Byku cały jest o docenianiu zasobów: ziemi, własnych talentów, pieniędzy, natury, sensualności i ciała, jego możliwości. To wspaniały czas, by w takiej ugruntowanej energii trwać i równie dobry, by PLANOWAĆ, zwłaszcza budżet czy plany biznesowe, by patrzeć w przyszłość przez pryzmat możliwości i zasobów, i tego, co materialnie chcemy osiągnąć. Jowisz daje tu też perspektywę tego, jak wiele możemy się jeszcze nauczyć, zrozumieć, może wiązać się z podróżami, edukacją i dawać nam teraz poczucie powodzenia w tych obszarach albo potrzebę zaplanowania czegoś nowego w tym zakresie. Mamy też luźny sekstyl do Saturna, Surowego naszego Audytora z chmurnym wzrokiem, który uczy nas wytrwałości, który daje tu dodatkową perspektywę długoterminowości, zobowiązań i tego, jak my się do swoich obietnic i zobowiązań, powinności oraz odpowiedzialności odnosimy na co dzień. Dużo tu bardzo ugruntowanej energii, statecznej i nastawionej na PLAN, więc i o tym może być to czas.
________________
Pytania do pracy na ten czas:
🏢 jakie długoterminowe zobowiązania w życiu obecnie posiadam i jak się do nich odnoszę?
🏢 jak w ogóle mam się z planem, obowiązkowością, długoterminowością i podejmowaniem w życiu odpowiedzialności na długi czas? czy robię to z chęcią, czy raczej od tego uciekam?
🏢jak mam się z samodzielnym opiekowaniem własnych potrzeb z perspektywy Dorosłej?
🏢jak mam się z wewnątrzsterownością i występowaniem z pozycji Autorytetu oraz uznawania go w sobie? gdzie mogę potrzebować tego więcej?
🏢gdzie potrzebuję być bardziej rzetelna, odpowiedzialna i taka, na której można polegać?
🏢co chcę osiągnąć w dłuższej perspektywie i jak mogę sobie to zaplanować?
🏢co osiągnęłam do tej pory? jakie długoterminowe plany udało mi się w życie wcielić?
🏢w jakim obszarze jestem już specjalistką i czy w pełni to w sobie uznaję?
__________________
PSSSST! Pomógł Ci ten tekst i chcesz docenić moją pracę? Polajkuj i zapisz proszę ten wpis na Instagramie, zaobserwuj moje konto (@cosmic_sans_astro), skomentuj na Instagramie i napisz, jak Pełnia na Ciebie wpływa. Możesz też postawić mi internetową symboliczną kawę w podziękowaniu: TUTAJ. Dziękuję za tę wymianę! 🙂
