,,Prawdziwa przygoda pachnie morzem, dymem cygar, skóra, drewnem i aromatem roślin, które nigdy nie wyrosną na twoim podwórku.’’
[Maja Lidia Kossakowska, ‚’Więzy krwi’’]
______
Gwiazdozbiór Strzelca swym układem przypomina nieco krągły dzbanek. To świetna metafora obrazująca to, jaki jest ten archetyp – a jest pełny i potrafiący nalać nam obficie do zbiorników doświadczeń. W sezonie Strzelca i okolicach tego Nowiu eksplorujemy, rozważamy, czy bliższe nam szkiełko i oko, czy to serce nam przewodnikiem, filozofujemy i strzały posyłamy za horyzont. W archetypie Strzelca mamy silną potrzebę mierzenia wysoko, dotykania tego, co boskie, poznawania prawdy absolutnej. Dużo tu entuzjazmu i witalności – Strzelec to znak Jowiszowy, a Jowisz jest o ekspansji i o rozświetleniu naszego życia tym, do duchowe; szlachetnym, pomarańczowym płomykiem tlącym się radośnie w naszym życiu. Światełkiem bożonarodzeniowym ciepło wtapiającym się w tęczówkę.
Wyobraź sobie, że nabierasz życiowego tempa i dynamiki w akompaniamencie Strzeleckiego stukotu kopyt – gnasz przez dzikie stepy przygody, posyłasz swe strzały w świat nieznany, badasz, co zbadane teraz być musi. Nic nie jest Ci straszne – plandeką swej odwagi możesz pokryć całe plemię. Głowa Twa strzela ideami kreatywnymi jak z łuku, a posłane przez Ciebie strzały zaczepiają o co rusz to nowe terytoria. Pęd, świst, pieszczące rozkosznie twarz słoneczne płomyki. Strzelec włączy Twojego Wewnętrznego Filozofa – wieczorem, przy skrzącym się ciepłym, szlachetnym światłem ognisku, dyskutować będziesz o tym, czy gwiazdy są w Tobie, a moralność nad Tobą. 😉 Mieści się w tym archetypie duszna aura uczelnianych sal z trzeszczącymi, rozkładanymi, drewnianymi stolikami i opływającą je z każdej strony wiedzą i mądrością.
Strzelec, choć ma w sobie miejsce na ,,nie wiem’’, to chwilę po swoim ,,nie wiem’’ zacznie zastanawiać się, jaką filozoficzną i kulturową rolę pełni niewiedza w życiu człowieka i co myśleli o tym uznani greccy filozofowie (,,wiem, że nic nie wiem’’ jest wybitnie Strzelcowe ;)). Gdyby archetyp Strzelca był epoką, byłby renesansem, oświeceniem. To ta jakość człowieka wpisanego w koło. Strzelec, śladem za Francoisem Rabelaisem, rusza w świat i pompatycznie wieści: ‚,Udaję się na poszukiwanie Wielkiego Być Może.’’ 😉 Rozważania filozoficzne, abstrakcyjne myślenie, poszukiwania sposobów na własne, osobiste oświecenie i osiągnięcie Duchowej Prawdy. Strzelec to Misjonarz – musi ruszać w świat i głosić swoją prawdę. Dlatego osoby z silnym Strzelcem w kosmogramie będą czuły się niespełniona, nie wiedząc jeszcze, co jest tą ich Prawdą, ich sensem życia, który chcą nieść w świat. To oczywiście czasami prowadzi do zacietrzewienia i dogmatyzmu, do trudności w odpuszczeniu pewnych przekonań i ideologii, ale to już Cień Strzelca.
Celem tego czasu jest odnalezienie kierunku Twojego dalszego rozwoju, otworzenie się na nowe ścieżki i nieodkryte dotąd cele. To czas, w którym zasiewamy intencję i przenosimy się na nową grządkę ogródka, puszczając to, co nie wyrosło na starej. Odświeżamy i spulchniamy glebę. Jesteśmy przepełnieni inspiracją, energią zrywu i optymizmu, bo i o tym jest Strzelec. W Strzelcu dużo jest o ideologii, perspektywie, archetypie Nauczyciela. W Strzelcu zawsze szukamy, czego jeszcze może być więcej, co możemy zrobić BARDZIEJ, jak POSZERZYĆ jeszcze swój zakres działania czy perspektywę. To też bardzo dobry czas na zadanie sobie tych pytań. Strzelec, w opozycji do Bliźniąt, nie jest zainteresowany samymi informacjami, a tym, jak te informacje mogą mu się realnie przydać w życiu i rozwoju. Nie interesują go fakty, a to, jaką emocjonalną wartość te fakty mogą dla niego mieć. Może być tak też dlatego, że w Strzelcu dużo jest o WIERZE i o tym, co nas inspiruje, a do tego potrzebujemy emocjonalnego napędu. Jak wspominałam, to archetyp Mędrca-Misjonarza zodiaku. Dużo może być tu też o potrzebie niesienia swojej wiedzy, Prawdy w świat – dom IX, Jowisz i Strzelec powiązane są też z publikowaniem, nauczaniem, a więc potrzeba podjęcia nowego kursu, opublikowania naszych utworów przed szerszym gronem, pozwolenia sobie, by działać szerzej i sięgać dalej, może być teraz istotna i bardzo aktualna. To dobry czas, by zaczynać nowe działania edukacyjne – czy to jako Nauczyciel, czy Uczeń.
W kosmogramie tego Nowiu brakuje nam jednak Powietrza, a mnóstwo tu Ognia. Trudno nam zatem teraz wyrazić to, czego pragniemy, możemy czuć chaos i pełen pasji zryw do działania [Ogień + Strzelec], ale dystans do tego, co chcemy osiągnąć, to już trudniejsza sprawa. Dużo tu też planet w jakości zmiennej: nic nie wydaje się pewne, wszystko się zmienia, a jednocześnie czujemy się niesamowicie zainspirowani i gotowi do zmiany. Dużo tu polotu i skakania nad ogniskiem. 😉 Nów jednak to niezwykły czas w ciągu miesiąca: to czas, gdy naświetlone są nasze podświadomie pragnienia [Księżyc] i zyskujemy dużo lepszy do nich dostęp oraz istotne wglądy w temacie. To czas, gdy Podświadomość [Księżyc] i Świadomość, dążenia jednostkowe [Słońce] spotykają się w jednym miejscu.
Tutaj posyłamy strzały po to, by wreszcie poznać swoją PRAWDĘ i wyruszamy na MISJĘ, cokolwiek to dla nas indywidualnie oznacza. Strzelec powiązany jest z długimi podróżami i zabiera nas do miejsc, które są dla nas zupełnie egzotyczne, całkowicie nowe; których nigdy w życiu nie widzieliśmy. Dlatego ten Nów może wołać o przekroczenie swoich granic, pozwoleniu sobie na niewiedzę dotyczącą tego, co za horyzontem, bez kontroli i planu, o ODWAGĘ, by w taką drogę ruszać. Może to być Nów, gdy dosłownie kupujesz bilety i planujesz dużą, egzotyczną podróż, gdy wyruszasz w drogę. Może być to mniej dosłowne: zapisujesz się teraz na kurs, planujesz nowe studia czy otwierasz bloga/ kanał na Instagramie. Możesz też sięgnąć po filozoficzną książkę, która znacząco poszerzy Twoje spojrzenie na świat. Każdej z tych czynności Strzelec będzie sprzyjał.
Jowisz w Byku jako władca tego Nowiu ugruntowuje i uziemia tę energię pędu i świstu kopyt. Jowisz i Strzelec mają też tendencję do działania aż za bardzo, do przelewania wody w dzbanku, nie orientując się, że jest już napełniony. Taka energia też może się tu pojawiać: możemy zrozumieć, gdzie w życiu mamy czegoś za dużo, gdzie próbujemy doświadczyć zbyt wiele i ostatecznie na żadnej z tych czynności nie jesteśmy skupieni wystarczająco. W całej tej przygodzie, pompatyczności i wsiadania na koń możemy też być aktualnie zaskakująco asekuracyjni. Jowisz w Byku podpowiada, że chcemy mieć tu najpierw ugruntowanie finansowe, wystarczające zasoby materialne i nie tylko, poczucie bezpieczeństwa i może nas on ostatecznie blokować przed postawieniem wszystkiego na jedną kartę w tej ruletce życia, jak sam Strzelec by sobie życzył. 😉
Żywioł Ziemi i Ognia potrafią się zarówno wspierać, jak i ciągnąć w dwie różne strony. Ogień chce DZIAŁAĆ, cały realizuje się ekstrawertywnie w świecie, Ziemia – chce dbać o swoje zasoby i status quo. Ten Jowisz w Byku jednak też może tu wspierać: mówić, że ruszamy w przygodę, owszem, ale tylko pod warunkiem, że mamy wystarczające zasoby właśnie. Pilnuje, byśmy nie dosiadali konia w przypływie romantyzmu, w obdartej sukni i bez sakwy z monetami. 😉
Pyta też o coś, czym Strzelec naturalnie się nie przejmuje, czyli: czy to Ci się OPŁACA?
Kwadratura tego Nowiu do Neptuna, mistyka naszego latającego na chmurce, który wznosi nas ku światom onirycznym i transcendentalnym, ale i tworzy mgłę, może mylić nam kroki i uchaotyczniać szyki. Pomimo poczucia inspiracji i obfitości [tyle jest do zrobienia, tyle do odkrycia, nic, tylko ruszać w świat!] możemy czuć się zagubieni i totalnie nie wiedzieć, dokąd zmierzamy. Kwestionujemy teraz wszystko, szczególnie z Merkurym, Hermesem naszym, intelektualistą-gawędziarzem, który dziś wchodzi w okres retrogradacji. Merkury w Koziorożcu chce konkretów, namacalnego planu i realistycznej soczewki, ale my mu teraz nie możemy teraz zaoferować. Dlatego możemy czuć, że pomimo silnego zapału i przypływu inspiracji, nic z tego nie wychodzi, bo nie potrafimy pogodzić realistycznego spojrzenia z tym entuzjastycznym i pełnym wizji. Neptun nam bowiem na to nie pozwala: on wkracza jak ta oniryczna mgła, jak kolorowe rozbite szkiełko skrzące się barwami tęczy i idealizuje, ubarwia, wprowadza bardziej tęsknotę za tym, jak mogłoby być czy nostalgię, ale nie konkret i plan.
Ta jazda z Neptunem jako przewodnikiem i Merkurym już w retrogradacji wymaga od nas raczej spowolnienia i przyjrzenia się inspiracjom, które się pojawiają i tym, co chcemy zasiewać w świecie niż zrywnego działania na już i teraz. To może być jednak trudne, bo w koniunkcji do Nowiu mamy ognistego Marsa, który już, raz po raz, chce wyciągać strzały z sakwy i mierzyć gdzieś hen, daleko. To zniecierpliwienie i energię warto przekuć w fizyczny ruch albo zapisanie sobie wszystkich pomysłów, jakie teraz mamy. Wielu rzeczy teraz jeszcze NIE WIEMY, dlatego warto wstrzymać konie i sprawdzić za jakiś czas, czy dzisiejszy entuzjazm będzie jutrzejszym światełkiem, czy wszystko nam zgaśnie, gdy opadnie kurz.
____________
Pytania do pracy z tym aspektem:
- co jest obecnie w Twoim życiu tym światełkiem, zapalnikiem do inspiracji i chęci życia? w jaki sposób to pielęgnujesz?
- w jakim kierunku chcesz posyłać swoje strzały lotne, jaki rodzaj rozwoju Cię woła?
- czym jest dla Ciebie najlepsza przygoda? czy masz na nią w życiu miejsce?
- jaką Prawdę, jaki przekaz chciałabyś nieść w świat, co Cię rozpala jak nic innego? jak możesz tę Prawdę szerzyć już dziś?
- jakie przekonania życiowe Cię ograniczają i ustawiają w tym, co bezpieczne, ale niekoniecznie rozwojowe? [Jowisz w Byku!]
- co daje Ci poczucie WOLNOŚCI? czy czujesz, że masz tej wolności wystarczająco w życiu? na jakich polach może Ci jej brakować?
- na jakim obszarze życia trzeba Ci więcej ognia, polotu, wiary, ale i optymizmu, iskierki nadziei?
PSSSSST! 🙂
- Chcesz sprawić komuś przyjemność na święta? Dostępne są vouchery podarunkowe na święta. Do każdego z nich dokładam pisaną indywidualnie dla obdarowywanej osoby krótką bajkę astrologiczną. Szczegóły znajdziesz tutaj -> . 🙂
- Kolejne zapisy na kosmogramy i inne analizy będą od 26 grudnia do 1 stycznia. To ostatnie w obecnych cenach – po 2 stycznia ceny wzrastają. Może to dobry czas dla Ciebie?