________________
“Choćby kilka chwil nad rzeką, strumieniem, potokiem. Położyć się na trawie w cętkach światła. Być z ukochanym mężczyzną bez natrętnych dzieci. Posiedzieć na werandzie, obierając owoce, robiąc na drutach, łuskając fasolę. Pojeździć bez celu samochodem. Wsiąść do pierwszego lepszego pociągu. Bębnić w rytm muzyki. Witać wschodzące słońce. Wyjechać za miasto, gdzie latarnie i neony nie zakłócają nocnego nieba. Modlitwa. Przyjaciel od serca. Posiedzieć na moście, machając nogami. Przytulić dziecko. Usiąść przy oknie w kafejce i pisać. Posiedzieć w kręgu drzew. Suszyć włosy na słońcu. Włożyć ręce do beczki z deszczówką. Sadzić rośliny w doniczkach, brudząc sobie ręce ziemią. Obserwować piękno, wdzięk, wzruszającą kruchość istot ludzkich.
Powrót do domu nie oznacza dalekich, nużących podróży.”
[‚,Biegnąca z wilkami’’, E.C. Pinkola]
_________
🌾🌾🌾
Dziś witamy Nowe. Przez ostatni czas dziarsko i dzielnie przygotowywaliśmy ogród, wyrywaliśmy chwasty (czemu sprzyjała Pełnia w Skorpionie i niedawno rozpoczęta retrogradacja Plutona). Również i w tym Nowiu mamy istotne wpływy Plutona, a więc to czyszczenie chwastów po części jeszcze trwa, byśmy mogły dać upust swojej Dzikiej Ogrodniczce, która wyznacza swój kawałek gleby, zanurza w niej dłonie, chłonąc wilgoć i strukturę ziemi, podlewając ją, użyźniając i codziennie z radością obserwując małe wzrosty. Nów w Byku jest jak podlanie tego tajemniczego ogrodu specjalnym nawozem, konserwującym i utrwalającym, jako że to znak stały, ziemski, zajmujący się podtrzymywaniem i ewolucją. Byk lubuje się w tym, co przewidywalne i ustrukturyzowane, naświetla tematy wartości i pokazuje, gdzie jest balans pomiędzy planem i przewidywalnością, a zmysłowością i doświadczaniem.
•
Dzika Ogrodniczka, bohaterka narracji o tym Nowiu, którą każda z nas może w sobie znaleźć, szuka więc teraz kontaktu z pierwotną częścią swojego jestestwa, szuka swojej przynależności do natury i ziemi, na nowo odnajduje swoją zmysłowość i łączy się ze swoją cielesnością. To czas, który osadza ją mocniej w ciele, pyta ją o to ciało i związane z nim nawyki, a do tego naświetla kwestię pielęgnacji. To czas, gdy może dać sobie szansę na uziemienie, ugruntowanie i czułe doglądanie tego, co już posiadamy. Wszystko, co czule ugłaskane i docenione w nas, wyda teraz zwielokrotnione plony. Nów w Byku osadza nas na nowo w chęci posiadania i naszej posesywności, łączy nas z obfitością i naświetla nasze przekonania związane z dobrobytem. Byk otwiera przed nami wrota związane z materią, to znak wyjątkowo hedonistyczny i zmysłowy. Dzika Ogrodniczka ma szansę teraz zobaczyć, co ją syci, karmi i wypełnia, jakie ma podejście do obfitości, do dobrobytu finansowego i własnego szczęścia.
Czy czuje, że na to zasługuje?
Czy czuje, że może skupić się na swojej przyjemności, dobrobycie, czy umie o nią zabiegać i zatroszczyć się o zmysłową część swojego jestestwa?
Czy ma w sobie przyzwolenie, by słońce muskało jej skórę, podczas gdy ona patrzy na nie i wchodzi z nim bezwiednie w kontakt, odbijając je w swych źrenicach?
Czy da się przystanąć, czy wiecznie musi być więcej i bardziej?
Czy pozwala sobie znaleźć radość w tym, by stokrotka muskała jej ramię, a motyl wędrował po zaróżowionym pąsem policzku, czy pozwala sobie wejść z tym w kontakt, czy czuje się częścią tej narracji? Co jest obiektem jej pożądania – materialnego i zmysłowego?
•
Byk to nie tylko znak ziemski, to przede wszystkim pierwszy znak tego żywiołu. Mówi o naszych podstawowych potrzebach cielesnych, które są niezbędne do zaspokojenia od samego początku życia – schronieniu, odżywieniu, przytuleniu, dotyku. Ten Nów związany jest z dotykiem i pozwoleniem sobie na doświadczanie bardziej sensualnego, niespiesznego poziomu życia. Kiedy ostatnio pozwoliłaś sobie na nieme przystanięcie i pogłaskanie się po skórze, poprosiłaś kogoś o masaż przedramienia czy muskanie twarzy? Kiedy ostatnio ktoś umył Ci włosy (polecam, to szalenie zbliżające i zmysłowe doświadczenie, szczególnie w związkach romantycznych) lub uwolnił napięcia z barków, robiąc akupunkturę palcami? Kiedy ostatnio wstałaś rano i bez koncepcji idących z głowy, bez pomysłów na to, co POWINNAŚ, zapytałaś się, czego faktycznie dzisiaj chcesz i co sprawiłoby Ci przyjemność?
•
W dzisiejszych czasach często wstajemy, wtedy kiedy TRZEBA, bo ktoś od nas tego wymaga i jemy wtedy, KIEDY JEST NA TO CZAS. Jak by to było i czy jeszcze w ogóle tak potrafisz: wstać wtedy, kiedy Twoje ciało akurat tego pragnie i zjeść dokładnie wtedy i to, na co masz ochotę? Czy pozwalasz się prowadzić temu swojemu naturalnemu kompasowi, czy starasz dostosować do oczekiwań i wymagań systemowych, do tego, jak codzienność POWINNA wyglądać? To właśnie Byk jest znakiem, który podtrzymuje w nas te najbardziej pierwotne i cielesne potrzeby, które są nam potrzebne do przetrwania, a także do tworzenia komfortu, gromadzenia i szukania przyjemności. To płodność życia, świat fizyczny w pełnym rozkwicie następujący tuż po silnej energii Barana, po jego Ogniu rozpoczynania, płodzenia i inicjowania.
•
Co ważne w czasie tego Nowiu, to, że Księżyc i Wenus są w tzw. wzajemnej recepcji – oznacza to mniej więcej tyle, że Księżyc znajduje się w naturalnym znaku dla Wenus [Byku], a Wenus – w księżycolubnym Raku. 😉 To dodatkowo podkreśla znaczenie przyjemności [Wenus] i bezpieczeństwa, domu [Księżyc] dla tego czasu. Energia Raka jest też tutaj o tyle podkreślona, że Wenus jako nasza Wewnętrzna Afrodyta z krągłymi biodrami muśniętymi morską pianą, która odpowiada za nasze podejście do obfitości, piękna, relacji i przyjemności, to władczyni tego Nowiu. Dodatkowo nie tworzy ona obecnie żadnych aspektów, a więc hasa sobie trochę dziko i swawolnie, ale i tego Raka w pełni wyraża. Dużo więc jest tu o zawinięciu się w kłębek i skierowaniu do środka, do Wewnętrznej Matki; o potrzebie upiększania i moszczenia sobie domu materialnego i emocjonalnego, a niekoniecznie wychodzeniu do zewnątrz, do ludzi i mierzenia się z tym, co spoza naszego kokonu. To dobry czas, by pomyśleć o BEZPIECZEŃSTWIE – i Rak, i Byk są o silnej potrzebie emocjonalnego i materialnego bezpieczeństwa. To poczucie, że masz wystarczająco pieniędzy, by zapłacić czynsz i kupić jedzenie, jest teraz naprawdę istotne i mogą wybijać różne lęki związane z zasobami [kwadratura Nowiu do Plutona, a więc historia o lękach, kontrolowaniu i dzieleniu się może się pojawiać].
Gdzie brakuje Ci już zasobów i potrzebujesz je odbudować?
Gdzie swoich zasobów z kolei nie doceniasz wystarczająco?
Dużo może być tu też o poczuciu własnej wartości i ZASŁUGIWANIU: zasługiwaniu na określoną zapłatę, wycenę, na przyjemność, na miłość.
Gdzie czujesz, że nie zasługujesz na coś? Dlaczego? Skąd właściwie to przekonanie się wzięło?
•
Ten Nów silnie naświetla jakość stałą, czyli znaki, które skupiają się na ewolucji, podtrzymywaniu i konserwowaniu (w czym specjalizuje się zresztą i sam Byk) – nów ten sprzyja temu, by zaplanować, osadzić i ustabilizować się w pewnych ramach rzeczywistości, lepiej ugruntować w ciele i oddać procesom ewolucji, nie rewolucji. Wszystko, co teraz postanowione, będzie jakby dodatkowo zakonserwowane przez tę jakość stałą jak dobry ulepszacz smaku. Warto podkreślić jednak, że ‚,postanowione’’, a nie rozpoczęte, bo jak na nów, to wyjątkowo mało dynamiczny czas: brak nam tu planet w żywiole Ognia i niewiele w inicjującej jakości kardynalnej, przez co ten Nów jest bardziej o docenieniu i ewolucji tego, co już posiadamy, o skupieniu na własnej zmysłowości, o podpięciu na nowo kabelka ciała do głowy. Dużo jest tu też o naszym podejściu do odżywiania, ekologii, ciała, zasobów i Matki Ziemi. Byk mówi nam o zasobach, o tym naszym poletku, czy to sensualnym, cielesnym, czy o tym materialnym, otaczającym nas. To świat przyrody i sprowadzenie nas do korzeni jest teraz w centrum uwagi. To sprowadza nas do pierwotnego poziomu: czucia, uprawiania ziemi, dbania o zmysły, zaspokajania potrzeb i odżywiania się.
•
Ten Nów jest też w sekstylu do Neptuna, naszego mistyka latającego na chmurce, który wznosi nas do wymiarów transcendentalnych, na pogranicze świata duchowego i materialnego. Dobrym pomysłem podczas tego Nowiu może być więc rozkokoszenie się w środku siebie, w stanie medytacyjnym, skontaktowania się z tym, czego właściwie pragniemy i potrzebujemy właśnie poprzez sny, medytację czy twórczość intuicyjną. Mamy tu też, choć poza znakami, trygon Nowiu do Plutona, naszego czołowego Feniksa z popiołów, transformatora, patrona cyklu życia i śmierci. Może być to więc historia o pewnych znaczących, ale POWOLNYCH [Byk!] zmianach i o zmianie naszego podejścia do ciała, do odpoczynku, do przyjemności. To czas, gdy musimy przyjąć, że rzeczy dzieją się w swoim tempie, w niespieszności, raczej w procesie ewolucji niż rewolucji. Gdy pospieszasz proces, tracisz kontrolę.
•
To czas, gdy skupiamy się na PROSTOCIE: gdy uczymy się rzeczom po prostu wzrastać w swoim tempie, nie za szybko. Pluton może też kontaktować nas z przemijalnością pewnych etapów, potrzebą wzrostu, odpuszczenia tego status quo, gdzie Byk lubi się zasiedzieć i tym, że, tak jak pory roku, musimy się zmieniać, że ta zmiana może nam służyć. To czas, gdy, przy obecnej kwadraturze Jowisza w Byku do Plutona, możemy czuć się wręcz zmuszone, by odpocząć i by BYĆ W CIELE. Jeśli ten zewnętrzny przymus się nie pojawia, to istotne, by sobie naprawdę teraz na to pozwolić. Ten aspekt też może sprawiać, że popychamy się do czynności/ zmian, na które wcale nie jesteśmy gotowe. Pluton jest o pewnej przemocowości i poczuciu presji, w tym wypadku wobec własnego ciała/ zasobów, ale i pieniędzy – czy masz poczucie presji, by robić więcej/ inaczej niż robisz? Dlaczego? Co stanie się, gdy świadomie to napięcie puścisz? Jaki masz kontakt z tą prostotą, która kryje się pod spodem? Ten aspekt pokazuje nam też, że z poziomu lęku prostota i nieskomplikowanie nie są zwyczajnie możliwe.
•
Pytania do pracy na ten czas:
🌾 czego o finansach i zasobach jeszcze potrzebujesz się nauczyć? jak możesz to zrobić?
🌾 jakie są najcenniejsze zasoby, jakie posiadasz? czy doceniasz je na co dzień?
🌾 na ile osadzona w ciele się czujesz? na ile jest ono dla Ciebie kompasem?
🌾 czego obecnie potrzebuje Twoje ciało? jak możesz sobie to dać?
🌾 jak często wykonujesz to, co wydaje Ci się, że powinnaś, zamiast posłuchać tego, czego Twoje ciało akurat potrzebuje?
🌾 jak masz się z żywotem człowieka prostego, z po prostu BYCIEM? czy coś Ci w tej niespieszności i prostocie przeszkadza? co to może być?
🌾 jaka jest Twoja relacja z przyjemnością bez potrzeby na nią zasługiwania? czy coś potrzebuje być w tym zakresie uzdrowione?
__________
PSSST!
Jeśli tekst pomógł Ci i okazał się być przydatny, możesz podziękować mi za moją pracę i postawić mi symboliczną kawę TUTAJ. 🙂 Dziękuję najpiękniej!
A może interesują Cię archetypy astrologiczne i to, jak można zgłębiać siebie i rzeczywistość za pomocą astrologii? Może zainteresują Cię moje warsztaty 🙂
Obecnie trwa nabór na warsztat Astrologia FAST TRACK, który pomoże Ci łączyć kropki i rozumieć kosmogramy od strony psychologicznej -> zerknij po więcej.